towarzyski.pelikan napisał(a): A skąd wiesz, że to by znaczyło, że jestem istotą demoniczną, a nie np. istotą taką jak Ty, tylko pokrzywdzoną przez życie.Bo wtedy Twoją prawdziwą wartością nie byłoby zło
Sama określiłaś jakim przykładem chcesz się zajmować. towarzyski.pelikan napisał(a): Gdy byłam dzieckiem, maltretowali mnie rodzice, później upokarzano mnie w szkole, co spowodowało u mnie skrajnie niskie poczucie własnej wartości, które w dorosłym życiu zaowocowało u mnie kultem zła.Sama widzisz, że kult zła to w tym przypadku prawdopodobnie tylko przykrywka, a pod spodem leżą głębsze, prawdziwsze wartości.
towarzyski.pelikan napisał(a): Bo tylko w ten sposób mogę się odegrać na ludzkości, której nienawidzę.Nienawidzisz, bo taka jest Twoja natura (wtedy nie byłabyś nawet zresztą osobą, tylko czystym złem)? Nie, w tym przykładzie nienawiść jest emocją wypływającą z poczucia krzywdy, czyli ze zranienia dobra, które jest w Twojej naturze (a od Twojej strony zapewne z (niewinnego?) 'błędu' przylgnięcia do wewnętrznej presji emocjonalnej). Czyli Twoje prawdziwe wartości są dobre.
towarzyski.pelikan napisał(a): Siebie zresztą nienawidzę nade wszystko.To tym bardziej pasuje do obrazka

towarzyski.pelikan napisał(a): Spotykasz mnie na swojej drodze. Widzisz, jak niszczę sobie życie, staczając się w alkoholizm, przemoc wobec innych ludzi i zwierząt, autoagresję. Co robisz?Nie wiem. Za mało danych. Poza tym prawdopodobnie mam własne sprawy na głowie, nie czuję się kompetentny ani powołany, aby ingerować. Co najwyżej promieniuję energią spokoju - tak jak umiem - bo to zapewne najlepsze co w danej chwili mogę/umiem zrobić.
towarzyski.pelikan napisał(a): Ja uważam, że one są od siebie uzależnione, jedno bez drugiego nie może istnieć. Żadne z nich nie jest nadrzędne wobec drugiego. Zauważ, że mówimy o czymś, że jest dobre w porównaniu do tego co złe. Dobre jest to co ma dla nas najwyższą wartość. Kiedy wszystko ma jednakową wartość, nic nie jest dobre. Po prostu jest nijakie.No nie wiem. Przecież mogą być różne smaki dobra - spokój, błogość, ekscytacja, miłość, radość.
towarzyski.pelikan napisał(a): Podbijam pytanie jak wyżej. Skąd wiesz, że jestem z natury zła i demoniczna? Na jakiej podstawie dochodzisz do takiego wniosku?Sama podałaś abstrakcyjny przykład, w którym Twoją wartością byłoby zło.
towarzyski.pelikan napisał(a): Skąd wiesz, że istnieje "czyste zło"? I że to czyste zło, jeśli istnieje, wciela się w ludzi?Nie wiem, nawet nie sądzę aby dało się pogodzić bycie czystym złem i bycie osobą
Po prostu odniosłem się do Twojego abstrakcyjnego przykładu
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

