Peter napisał(a): Jak z przykrością stwierdziłem na kreacjonistów w zasadzie nie działa nic
Na twarde jądro sekty nie działa. Oni (jak bioslawek właśnie) doskonale wiedzą że głoszą bzdury, i mają w tym określony cel merkantylny z którego pod wpływem samej perswazji nie zrezygnują.
Natomiast wokół twardego jądra gromadzi się znacznie większa rzesza niezdecydowanych, których "jadro" chce właśnie przyciągnąć. Niezdecydowani nie udzielają się zwykle aktywnie w dyskusjach na ten temat ale je śledzą mogą pod ich wpływem zmienić zdanie.
Dlatego warto dyskutować, ale mając świadomość złej woli rozmówców kierować argumentację nie do nich, ale do postronnych słuchaczy.

