bert04 napisał(a):Dragula napisał(a): Ziemia z której został wzięty rozumiemy jako teren, czy jako substancję z której został ulepiony? Pytam bo nie znam hebrajskiego
Jedna interpretacja nie wyklucza drugiej, niemniej gdyby w Edenie była taka sama gleba jak poza nim, to całe wyganianie by się mijało z celem, wystarczyłoby samo Drzewo Życia odgseparować. Wiem, że nie jest to interpretacja oficjalna, ale odczytuję te dwa rozdziały Genesis tak, że sam Eden nie należał do "natury materialnej", ale był z niej wyłączony, był już tym "Rajem" poza sferą natury, do której Bóg wsadzał a to człowieka, a to jakieś zwierzątka czy roślinki. Na moje potrzeby godzenia tego i owego to starcza.
Przed XIX wiekiem nie było takich problemów. Poza tym, co by sie stało jakby taka interpretacja została potępiona jako niezgodna z wiarą katolicką?
