Quinque napisał(a): Przypomniałem sobie o jakiego kreacjonistę mi chodziło, a był to Francis Crick
Coś Ci się chyba pomerdało, F. Crick mędrkował na temat panspermii. To coś innego niż kreacjonizm.
Cytat:Z punktu widzenia chrześcijaństwa Quinque nie miałby powodu żeby się przeciwstawiać
Rzadko jestem zmuszony do tak ostrych słów, ale brzydzę się Tobą.
Cytat:Ale czy to poligenizm? I jeśli się okaże prawdziwy to czy to będzie miało znaczenie dla chrześcijaństwa?
Pisałem już, co jest poligenizm. A znaczenie ma o tyle, że chrześcijaństwo widzi jednego praojca w Adamie. Jeżeli tych "ojców" miałoby być więcej, to byłby mały problem. Nie powiem, że nierozwiązywalny, ale o wyższym poziomie trudności.
Cytat:Mnie ciekawi inna kwestia. Czy Bert uważa że można uznawać TE i wierzyć w Jezusa Chrystusa? Bo Quinque jest sceptyczny i żadne argumenty go nie mogą przekonać że jest inaczejMnie też nic nie przekona, że Quinque nie będzie sceptyczny. Jeżeli zaś chodzi o ewolucję, to miliony katolików to godzą. W końcu to katoliccy duchowni współtworzyli podstawy teorii heliocentryzmu, genetyki, Wielkiego Wybuchu. To cegiełki skladające się na obraz i rozwój wszechawiata. Ewolucja jest tylko kolejną cegiełką.
Cytat:Rozdział ideologii od państwa to bujda. Każdy to wie
Ale konkordat określił, że KRK i państwo współżyją na zasadzie autonomii. Ani cezaropapizm ani papocezaryzm nie wypełniają tej formuły. Ani wpływanie na wybkory ani służalatwo wobec tzw. "Suwerena" nie realizują zasady autonomii.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

