Sofeicz napisał(a): Bo wydaje mi się. że rozumiesz to pojęcie 'na chłopski rozum', a sprawa jest bardziej złożona.Nauki nigdy za wiele. ;]
De facto nigdy o żadnej 'chłopskiej' próżni nie może być mowy.
Chłopska próżnia, znaczy się sami panowie szlachta?
Fizyk napisał(a):Trochę mi się rozjaśniło w głowie. :]ARHIZ napisał(a): Czyli natura tych cząstek sprawia, że żaden ośrodek poza nimi samymi nie jest potrzebny?Poniekąd, chociaż ja bym tak tego nie ujął.
Jak już mówimy o ośrodku, to za taki falujący "ośrodek" można uznać pole kwantowe, a cząstki to elementarne wzbudzenia tego pola. Tzn., klasyczna fala może mieć dowolnie małą amplitudę i energię - fale pól kwantowych nie, mogą być wzbudzane tylko "porcjami", i te porcje to cząstki (w dużym uproszczeniu).
Takie ujęcie może na pierwszy rzut oka sprawiać wrażenie, że pola kwantowe nie różnią się wiele od idei eteru, ale podstawowa różnica jest taka, że pola kwantowe jest niezmiennicze względem transformacji Lorentza - co znaczy tyle, że ładnie współgra z teorią względności (przynajmniej szczególną)
Jest jeszcze też parę ciekawych efektów, bo to, co jest próżnią dla jednego obserwatora, niekoniecznie musi być próżnią dla innego (hasło: efekt Unruha), ale to już osobny temat...
Swoją drogą swego czasu znajomy miał okazję dywagować z kimś określającym się mianem "fizyka teoretyka", który utrzymywał, że eter istnieje, ale rząd chce to przed nami ukryć, bo pieniądze. XD
magicvortex napisał(a): Jako programista w korpo dorzucę że głownie podstawowa matematyka i statystyka się przydaje. Geometria to pewnie w grafice jest ważna, ale to nie moja działka.Jako osoba zajmująca się częściowo grafiką, zaprzeczam. Wszystko zrobi za mnie program, nie muszę znać się na geometrii [chyba, że nazwy figur].
ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com


