http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7...=BoxOpImg1
Fajne podsumowanie mijającego tygodnia:
Taki obraz ludzi późnego kapitalizmu.
Fajne podsumowanie mijającego tygodnia:
Cytat:5. Aresztowanie prezesa Nissana. „Zabójca kosztów” sam okazał się zbyt dużym kosztem
Prezes Nissana - Carlos Ghosn - został aresztowany w Tokio za malwersacje finansowe. Podejrzewany jest o ukrycie w sprawozdaniach giełdowych 44 mln dolarów własnej pensji i kupowanie luksusowych apartamentów ze środków przeznaczonych na rozwój firmy.
Dlaczego to niezwykłe wydarzenie? Ponieważ Ghosn to międzynarodowa gwiazda zarządzania, od lat jest wzorem dla całej światowej klasy menadżerskiej. Ghosn był noszony na rękach przez media, udzielał wywiadów, lubił mówić o etyce w biznesie. A także - to paradoks - miał przydomek „zabójca kosztów”, bo prowadził z sukcesem brutalne restrukturyzacje firm w kłopotach finansowych. Fakt, że „zabójca kosztów” wypłacił sobie poza kontrolą 44 mln premii i kupował luksusowe mieszkania na koszt Nissana brzmi jak ponury dowcip.
Niebotyczne zarobki klasy menedżerskiej powodują nieracjonalne zachowania. Gdy stawka w grze jest zbyt duża - i wynosi 40, 50, 100 mln dolarów, bo przecież takie bywają premie prezesów korporacji - niektórzy tracą rozum i są w stanie zrobić wszystko. Sfałszować księgi rachunkowe, raporty giełdowe, zawyżyć wyniki, wejść w ryzykowne spekulacje, byle dostać bonus.
W latach 60. pensja prezesa w amerykańskiej korporacji była około 16 razy wyższa niż średnia płaca w firmie. Gra warta świeczki, ale bez szaleństw. Obecnie pensja prezesa jest wyższa średnio 400 razy. Dopóki nie ograniczy się tych różnic, korporacje będą zarządzane przez osoby z nadmierną skłonnością do ryzyka.
Taki obraz ludzi późnego kapitalizmu.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

