Bert04 napisał(a):A konkretnie, obietnica złożona tzw. dobremu łotrowi. Gdzie on miał być "dziś ze mną"?
No i w czym widzisz problem? Chodzi o to że Jezus zstąpił do piekieł tego samego dnia?
Bert04 napisał(a):Augustyn duża mądrych rzeczy napisał o interpretacji Księgi Rodzaju
Akurat tamte słowa padły jak leżał na łożu śmierci a miasto w którym umierał było otoczone przez barbarzyńców
Bert04 napisał(a):A o śmierci, cóż, prostej odpowiedzi nie ma, ale tekst Augustyna do mnie trafia.
No niby racja. Ale wciąż mówimy o istostach żywych której czują ból
Bert04 napisał(a):ale może Abla by dało się ocalić?
A to Abel nie został świętym? Tak jak Mojżesz, Abraham?
Bert04 napisał(a):Podałem "tradycyjną" liczbę, gdyż jest najmniejsza, czyli w kontekście jeszcze "najkorzystniejsza" dla Boga. Bóg, który w 6 dni świat stworzył potrzebował potrzebował 243.500 razy dłużej, żeby naturę ludzką doprowadzić do stanu umożliwiającego Wcielenie? "Pstryknięciem" łamie naturę atomów i tachionów, molekuł i kwasów dezoksyrybonukleinowych, a tutaj metafizyczne skutki zjedzenia zakazanego owocu wymagają jakiejś dydaktyki, jakiegoś dojrzewania. I śmierci tylu istot
No widzisz. Dlatego najseksowniejsze byłoby stworzenie człowieka na wzór aniołów
Bert04 napisał(a):A dla mnie świat, który trwał ponad 13 miliardów lat przed Adamem i w którym śmierć była przed zjedzeniem jabłka jest po prostu spójniejszy
Z punktu widzenia empirii
Bert04 napisał(a):. Tak, życie w erze przednaukowej nudne nie było, a to dżuma, a to cholera, a to za zły wzrok można było oskarżenie o czary zaliczyć. Ale tajemnicy i mistycyzmu było wbród.
A nie mówię? Zabawa jak w Disneylandzie
Bert04 napisał(a):A na fizyce już nie uczą "Pociąg jedzie z A do B z prędkością x, a drugi z B do A z prędkością y"?
Chodzi o to że ja w ogóle nie zrozumiałem pytania
Bert04 napisał(a):A do Indian nie musiał?
Indianie to ludzie potomkowie Adama i Ewy
. A kosmici? Kiedy niby zgrzeszyli?Bert04 napisał(a):Nie ma zdania "Ziemia jest płaska", ale jest trochę o filarach ziemi
A dziś się mówi "wschód słońca". A jakoś nikt nie wierzy że Słońce wschodzi
