Cytat:Bo wtedy wszysko łojciec wiedział i to była pewność. A jakbyś wyraził wątpliwości, to w dupe. I tak przez pierwszą połowę życia, a w drugiej sam zostawałeś łojcem i ty miałeś rację, a jak nie, to w dupe. Czyli - gwarancja awansu społecznego dla każdego, niezależnie od starań i pozycji początkowej. To jest chyba coś, co se nevrati.
Sądzę, że to raczej brak realnego wyobrażenia, jak życie musiało wyglądać wtedy. Dla większości ludzi (mieszkających w Europie) bieżąca woda, ogrzewanie domu, toaleta z sedesem to taka oczywistość, że nie zdają sobie sprawy z tego, że jeszcze wcale nie tak dawno bywały one luksusem. Pięć osób śpiących w jednym łóżku (jeśli miało się szczęście spać w łóżku), w brudnej pościeli (jeśli miało się szczęście mieć pościel). Sikanie tuż obok śpiących w nocy (bo kto wychodziłby z domu w nocy, żeby się wysikać. Wiadro było). Uprawianie seksu obok innych śpiących albo nieśpiących. Ludzie brudni (przynajmniej wedle współczesnych standardów codziennego kąpania się), śmierdzący. Bardzo blisko. Robactwo, gryzonie, wszy. Głodowanie (też doświadczanie zupełnie obce ogromnej większości współczesnych Europejczyków).
Żyjemy w dobrych czasach. A w każdym razie lepszych wcześniej nie było.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

