zefciu napisał(a):Zamierzałem nie odpisywać, bo myślałem, że masz rację... ale przyszło mi do głowy, że chyba jednak nie maszkmat napisał(a): A co będzie jak zderzy się mion z pozytonem? Różnica generacji będzie miała znaczenie?Będzie miała. Bo gra tutaj rolę koncepcja liczby leptonowej. Pozyton ma Le=-1, a mion Lu=1 Ich suma nie daje zero. Musi się zatem mion najpierw rozpaść na elektron i dwa neutrina.
[latex]\mu^- \to e^- + \overline\nu_e + \nu_\mu [/latex]
Jeśli teraz elektron zanihiluje z pozytonem, to neutrino mionowe ma Lu=1, a antyneutrino elektronowe Lu=-1, więc suma liczb leptonowych pozostaje taka sama.

Tzn., istnieje taki rozpad, jak piszesz, to jest prawda. I jest prawdą, że poszczególne liczby muszą być zachowane. Taki rozpad opisuje następujący diagram Feynmana:
Ale jest tu pewien psikus. Na takich diagramach nie jest do końca istotne, jak poszczególne linie układają się względem czasu. Jeśli byśmy więc "odchylili" linię elektronu nieco w dół, otrzymalibyśmy diagram takiej reakcji:
[latex]\mu^- + e^+ \to \overline\nu_e + \nu_\mu [/latex]
Mamy tu mion anihilujący z pozytonem i generujący neutrino mionowe + antyneutrino elektronowe. I taki rozpad powinien również być możliwy! Łatwo też zobaczyć, że wszystkie liczby nadal są zachowane, jak należy. (Nie dam jednak za to głowy - nie pamiętam już dobrze kwantowej teorii pola i możliwe, że umyka mi jakiś istotny szczegół. Np. może się okazać, że w takim rozpadzie nie da się spełnić zachowania energii i pędu - ale raczej powinno się dać.)
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
