[lumberjack]

Gdyby mi ktoś powiedział, że za PIS nadejdą czasy, przy których niejaki Aleksander Grad będzie mógł uchodzić za wzór kompetencji, uczciwości i etyki biznesowo-politycznej to przy całej mojej niechęci do PIS bym go wyśmiał. A jednak. Ręce opadają gdy się widzi jaki "lepszy sort" dopuściła dobrazmiana do koryta i konfiturek w spółkach skarbu państwa.

Najbardziej w tym rozczulił mnie pan prezydent Duda. Stwierdził, że winny sytuacji w NBP jest poprzedni prezes Marek Belka, bo to on ustalał siatki płacowe. No kurcze - to oczywiste, skoro Belka siatki ustalił to Glapiński, nie miał wyboru i po prostu musiał zatrudnić te panie (tak na marginesie: przypominające nieco blond odpowiednik niejakich sióstr Godlewskich) za tyle za ile zatrudnił.
Dzisiaj o 10 konferencja w NBP więc pewnie okaże się, że to nie tylko prawda, ale i spisek sił wiadomo jakich.

To jest to, o czym ja piszę. Politycy to zwykli złodzieje, a swoje złodziejstwo uprawiają zgodnie z prawem. Nasze państwo tępi mechaników wymieniających żarówki bez paragonu przy jednoczesnym utrzymywaniu armii urzędniczych pasożytów dojących nas aż miło. 80 tysi dla rusycystki to jest jakaś totalna farsa. PiS to nawet gorsze gówno niż PO.

---

Państwo bierze się teraz w końcu za budowlankę:

https://www.mf.gov.pl/krajowa-administra...ej-strefie
https://www.wnp.pl/parlamentarny/wydarze...34366.html

Rozumiem, że to dlatego, że brakuje na wypłaty dla państwowych rusycystek.