To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy reglamentacja określonych typów noży wpłynie na poprawę bezpieczeństwa?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
0%
0 0%
Nie
85.71%
6 85.71%
Nie mam zdania na ten temat
14.29%
1 14.29%
Razem 7 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy reglamentacja określonych typów noży wpłynie na poprawę bezpieczeństwa?
#8
Kozak Zaporoski napisał(a):
bert04 napisał(a): Ale ludzie dźgają nożami, nie paznokciami.
Śrubokrętami również.  Oczko

Wykałaczkami też można.

Cytat:Śrubokręty precyzyjne, gdzie zakres siły koniecznej do penetracji wynosił 10-15N, uznawane być mogą za bron ostrą –

Nie wiem, czy gadamy o bzdurności regulacji czy o rzeczywistej przydatności do walki, bo śrubokręty precyzyjne to te narzędzia "jubilerskie" do naprawy zegarków, w których długość "ostrza" nie przekracza kilku centymetrów.

Prawdą jest natomiast, że przy podróżach samolotami można, w zależności od linii i celu, być pozbawionym nożyczek do paznokci, pilników i innych przedmiotów podobnej kategorii.

Cytat:Warto przy tym nadmienić, iż badanie to brało pod uwagę śrubokręty w stanie fabrycznym, których nikt, na ten przykład, nie podostrzył na szlifierce. Nie muszę chyba jednak mówić jak trywialne jest wykonanie takowej "modyfikacji".  Oczko

Podostrzyć można też metalowy długopis albo wyżej wspomniany pilnik do paznokci. Ba, jest cały nielegalny rynek polegający na przerabianiu legalnych broni palnych i podobnych (zabytkowe, paintballowe, straszaki) na bronie potencjalnie śmiertelne.

Cytat:Zaokrąglone? Bodaj najbardziej klasyczny i popularny typ noża kuchennego tzw. chef's knife, wygląda mniej więcej w ten sposób:
(...)
Oczywiście noże projektowane z myślą o konkretnych, ograniczonych zadaniach, jak na przykład noże do chleba, miewają inny kształt głowni z bardziej zaokrąglonym zwieńczeniem ostrza - jednak noże z przeznaczeniem uniwersalnym, posiadają raczej dosyć wyrazisty czubek.

Fakt, zaokrąglone są raczej noże stołowe. Oraz scyzoryki "dziecięce".

Cytat:Zresztą, nawet noże całkowicie potencjału sztychu pozbawione, wciąż mogą być skutecznym narzędziem do cięć.

Ale rana cięta jest mało skuteczna, no chyba że atakuje się szyję. Jak pokazują ostatnie wypadki w Gdańsku, rany kłute to skuteczna metoda pozbawiania życia.

Cytat:Poza tym, zwracam nieśmiało Twoją uwagę, że ostatecznie to co odróżnia zombie-knife od nie-zombie-knife to... obecność obrazeczków, bądź "groźnych" wyrazów umieszczonych gdzieś na nożu.


To, że Anglicy dopisali do swojej wykładni prawnej taki dziwny passus nie oznacza, że ma on obowiązywać w Unii Europejskiej. Poza tym akurat Anglia z Unią Europejską, ten, nie za bardzo ostatnio.

Cytat:Natomiast co do balisongów – obecność tego typu noża w kategorii "szczególnie niebezpiecznych" wydaje mi się wyjątkowo absurdalna. Otóż jest to jeden z niewielu rodzajów noży, który wymaga niemałej ilości wprawy by skutecznie go dobywać, tym bardziej w sytuacji dla dobywającego stresującej. Jeśli ktoś nie zadał sobie trudu, aby opanować czynności tak podstawowe jak szybkie rozkładanie i składania balka, to nóż ten faktycznie może okazać się niebezpieczny, ale dla idioty, który usiłuje go nieudolnie użyć – ot w najgorszym razie wyleci mu z łap, a w najlepszym, te łapy potnie.

Tutaj (i zapewne w przypadku "obrazków") decydowały dwie rzeczy:
- jest używany przez grupy stosujące przemoc (w kuchni lub na budowie go nie uraczysz).
- W stanie rozłożonym ma sztywną konstrukcję nadającą się do kłucia (nie mają tego scyzoryki bez blokady)

Poza tym ma jeszcze jedną cechę wspólną z nożami kieszonkowymi (z blokadą),
- nóż można bezpiecznie przenosić w kieszeni w stanie złożonym.

Cytat:Jednakże opanowanie nawet w stopniu zaawansowanym sprawnego flippowania balkiem, nie sprawi magicznie, że będzie to nóż bardziej efektywny w uskutecznieniu zbrodniczych zamiarów, niż jakikolwiek inny folderek o podobnych wymiarach i kształcie głowni (a warto nadmienić, iż typowy balek to nóż o mocno przeciętnej długości jak na kieszonkowca; wszystkie moje pysie mają ok. 4.2").

A posługiwanie się pistoletem jest jeszcze bardziej skomplikowane. Argument taki sobie. Poza tym gdyby te noże istotnie były tak nieporęczne, to nikt by ich nie kupował. A jakoś ani w kuchni ani w rzemiośle nie widziałem, żeby ktoś je stosował. A więc? Widocznie poziom trudności jest do opanowania. Sam miałem w ręku kiedyś takie coś, o ile nie pomyli się stron to jest to bułka z masłem.

Cytat:Skoro więc balki mogą wykonywać dokładnie to samo co inne folderki, przy czym inne folderki nie wymagają włożenia niebagatelnej pracy w chociażby dopuszczające posługiwanie się nimi, to dlaczego akurat balki są wyróżnione w Rezolucji Parlamentu Europejskiego?

Chyba nikt nie twierdzi, że rezolucja w/w parlamentu obejmuje kompletnie wszystkie rodzaje noży niebezpiecznych. A argument "Ten nóż jest jeszcze niebezpieczniejszy" może prowadzić tylko do tego, że lista zostanie rozszerzona. Taka jest też raczej tendencja w UE. Przypuszczam też, że folderki są już zakazane w większej ilości państw, więc parlament wymienia te, które według niego jeszcze nie są dostatecznie zakazane.

Cytat:Otóż nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć w sposób inny niż uciekając się do złośliwości, pokroju sugerowania, iż ktoś najwyraźniej zamiast rzetelnego riserczu, oglądał filmidła klasy D z lat 90', ale jak wszyscy wiedzą, ja człowiekiem złośliwym nie jestem, toteż od komentarza się powstrzymam. Uśmiech

Natomiast osoby skłonne do przemocy przy wyborze noży oglądają tele-shopping z nożami kuchennymi. Lub śrubokrętami zegarmistrzowskimi.

Cytat:
bert04 napisał(a): albo strasznie nieporęczne. Spróbuj wbić przodem, możesz sobie łapę nieźle rozciąć. I poza tym wśród sebków za noszenie noża z zestawu kuchennego by co najmniej obśmiali.

Heh, przywodzi mi to na myśl pewną dysputę, jaką odbyłem z kholegami-hobbystami na temat najlepszego sposobu dyskretnego przenoszenia noży z głownią stałą; tak by niepotrzebnie nie straszyć współobywateli na co dzień, oraz w niedziele po kościele.
Otóż sposobów takich jest bardzo wiele:
- nóż można nosić w kaburze szelkowej pod pachą
- przytroczyć poziomo do paska
- w głębokiej kieszeni w dorobionej kydexowej pochwie z klipsem
- na łańcuszku pod koszulą, tak by móc go dobyć spomiędzy guzików
- w systemie IWB, czyli Inside Waistband; wygląda to w ten sposób:

W przypadku folderów i butterfly-óyw nic z powyższego nie jest potrzebne, wystarczy kieszeń. Niektóre nawet tej nie potrzebują, bo mają clip do wsunięcia za pasek lub spodnie, z zewnątrz wygląda jak długopis w kieszeni.

Cytat:Oczywiście użyteczność tych metod zależy w dużej mierze zarówno od wymiarów ostrza jak i wymiarów noszącego - chociaż mogę z doświadczenia powiedzieć, że przy ok 180 cm wzrostu, nóż o 5.6 calowym ostrzu, bardzo wygodnie i elegancko można przenosić w systemie IWB.

Zaczynam się niepokoić, jakie doświadczenia masz.

Cytat:Jakież było tedy moje zdziwienie, gdy postanowiłem sprawdzić w jaki sposób swoje "narzędzia pracy" noszą "specjalsi" czyli brytyjskie dresy:

https://youtu.be/AUFNzLq3Cm4?t=151

Kuchenny tasak bezpośrednio w gacie, bez pochwy ani nawet osłonki z plastiku na krawędź tnącą – żadnego czajenia się z IWB czy kaburami szelkowymi.  Duży uśmiech
To rzeczy jasna anegdotka, ale morał z niej wypływa, że nawet bez wymyślnych systemów EDC-owania fixa, rezolutny dres da sobie radę.

No pewnie że dres w obliczu przepisów ma dwa trzy wyjścia:
- załatwić sobie nielegalny sprzęt, ryzykując karę za samo noszenie
- załatwić sobie legalny sprzęt, ewentualnie przerabiając na "nie za bardzo legalny"
- załatwić sobie legalny sprzęt, tylko uzupełniając o jakieś pochwy czy inne osłonki

Przypuszczam, że kolejność jest mniej więcej wraz z rosnącą rezolutnością. A Twoje statystyki używania "kuchenniaków" czy innych "legałów" świadczą o tym, że:
- dresy "nierezolutne" są odsiewane przez aresztowania i skazania
- zakazy, niezależnie od ich sensowności, odstraszają skutecznie potencjalnych kupców.

Cytat:Jeśli zaś chodzi o przypał wśród kolegów w związku z noszeniem kuchenniaka to mocno przestrzeliłeś – w UK, gdzie możesz spokojnie nabyć zabaweczki o bardziej „taktycznych" projektach, większość ulicznych incydentów ataków nożem dokonana została właśnie za pomocą kuchenniaków. Statystyki wskazują, że w grupie wiekowej od 10 do 25 lat, 10% noszących na codzien noże, targa właśnie kuchenniaki [źródło: http://www.knifecrimes.org/hasc.pdf]

Jak chodziłem do szkoły, do 10% nie podpadało pod "większość", ale może coś się zmieniło. A link nie działa.

Cytat:Warto jednak zaznaczyć, że statystyka ta obejmuje również osoby noszące noże legalnie – 41% osób nosiło pen knife, czyli typ obejmujący noże w UK legitne (folderki bez blokady ostrza o maksymalnej długości krawędzi tnącej nieprzekraczającej 3 cale). Natomiast noszenie kuchenniaka po ulicy bez legitnego powodu (który to w cale nie jest łatwo wykazać) zawsze jest w UK przestępstwem.

Znam parę przypadków z Niemiec, tutaj stosunkowo łatwo jest podpaść pod "knife-crime" jeżeli przewozi się legalny nóż przykładowo w samochodzie. Prawo, a zwłaszcza sądy, są tu niemiłosierne w wykładni, praktycznie zawsze na niekorzyść noszącego (choć zazwyczaj jest to wykroczenie, nie przestępstwo, poza szczególnymi przypadkami).

Cytat:Na koniec pozwolę sobie przytoczyć ciekawostkę przyrodniczą – czy Koleżeństwo orientuje się może jakie narzędzie wybrali terroryści celem dokonania ataków na London Bridge  w 2017?

Pewnie taki, dzięki któremu "lecieli pod radarem". W razie kontroli mogli się łatwo wykręcić, nie musieli zdobywać w sklepach potencjalnie monitorowanych przez policję. Profesjonalny terrorysta nie będzie zamawiał bomby wysyłając zamówienie do armii koreańskiej (płn.) lub irańskiej, złoży ją z materiałów dostępnych w drogeriach i aptekach. Więc argument znowu taki sobie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy reglamentacja określonych typów noży wpłynie na poprawę bezpieczeństwa? - przez bert04 - 13.02.2019, 11:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości