cobras napisał(a): Trudno żeby państwo które robi dobrze bogatym nie robiło tego kosztem małych żuczków. Ale jak ktoś wychodzi z propozycją sprawiedliwszego podziału kosztów, to małe żuczki najgłośniej stają w obronie bogatych, odwrotnej sytuacji nie zauważyłem. Widocznie bogaci potrafią działać we własnym interesie.
Mały żuczek ma nadzieję, że sam będzie kiedyś bogaty, toteż życzy sobie, aby bogatych traktowano tak, jak sam chciałby być traktowany, kiedy już będzie bogaty. Natomiast bogaty nie obawia się, że będzie biedny, dlatego w dupie ma, jak traktuje się biedaków. Widać wyraźnie więc, że w interesie bogatych jest ułatwianie biednym wzbogacania się, bo wtedy biedni w swoim przyszłym interesie wspierają bogatych. W interesie biednych zaś jest wspieranie tych bogaczy, którzy działają we własnym interesie jak wyżej. Kiedy zaś wzbogacenie się biedny postrzega jako trudne, bo wszak bogaci mają lepsze geny i IQ i dlatego właśnie są bogaci, wtedy wygrywa PiS albo jeszcze coś gorszego. Zwycięstwa populistów to dowód na to, że bogatym właśnie kiepsko idzie działanie we własnym interesie.

