cobras napisał(a): Przecież przy sprzedaży "czegoś" podatek płaci kupujący, nie ty. Jedynie w przypadku nieruchomości płacisz podatek gdy sprzedajesz w ciągu 5 lat od zakupu, a i to nie zawsze.
Już mówiłem. Gówno wiesz, nie pisz. Ja wiem, że dla takich jak Ty "podatek" znaczy za każdym razem coś innego, ale dla ustawodawcy nie znaczy. To o czym piszesz dotyczy podatku od czynności cywilnoprawnych (co do zasady) - wyobraź sobie, że w Polsce mamy jeszcze inne podatki, np. dochodowy, w którym to czy skorzystasz ze zwolnienia zależy od tego co sprzedajesz, kiedy, za ile, w jakich okolicznościach i czy potrafisz te okoliczności udowodnić. Łaskawie nie pierdol więc od rzeczy.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
