ZaKotem napisał(a): Bałtowie to tacy niby-Niemcy kulturowi którzy przeżyli 200 lat dominacji rosyjskiej, w tym 70 lat Sowietów. "Rób co chcesz, ino się nie wychylaj" - to chyba niezła filozofia dla ludów wykształconych w takiej sytuacji.Łotysze i Estończycy owszem, to tacy Niemco-Szwedzi z doświadczeniem rosyjskiej dominacji. Taka Finlandia bez epizodu sowieckiego. Ale nie Litwini. Kulturowo to Polacy, z prawie identyczną historią porozbiorową, różnica dotyczy tylko natężenia sowietyzacji. Pewnie więc poziom sowietyzacji jest kluczem.
ZaKotem napisał(a): Według niego to w 1990 roku Polska była w islamskiej Afryce Zdezorientowany Też miałem takie odczucia. Przez ten czas awansowaliśmy na Latynosów, to już nieźle.Jeśli trend się utrzyma, zostaniemy Anglosasami

ZaKotem napisał(a): Tylko że niestety ewolucja kończy się na 2014, coś mi się wydaje, że rządy Kaczego znowu nas pchają w kierunku Azerbejdżanu.Myślę, że zależność przyczynowo-skutkowa jest odwrotna. Wszawa zmiana to raczej skutek wzrostu nastrojów tradycjonalistycznych w społeczeństwie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

