Sofeicz napisał(a): Sofeicz jest w tej kwestii pesymistą.
Stanem naturalnym Europy jest święta wojna wszystkich ze wszystkimi
Tak było w ostatnim cyklu maltuzjańskim, czyli mniej więcej od upadku Rzymu (na Zachodzie) do końca XVIII wieku. Jednak wraz z rewolucją przemysłową atraktor się zmienił i na handlu zarabia się, jak słusznie zauważył kmat, dużo więcej niż na wojowaniu i różnica ta cały czas się powiększa. Zatem i presja na likwidacje barier w handlu jest i będzie coraz silniejsza.
Cytat:UE jest tylko nicnieznaczącym epizodem.
Wręcz przeciwnie, jest docelowym atraktorem, w tej czy w innej postaci. Nawet jeżeli UE faktycznie się rozleci, to szybko powstanie coś innego bardzo podobnego.
Liberał:
Cytat: państwa powinny zawierać sojusze na zasadzie "co drugie państwo" - w taką szachownicę.
Nawet w świadectwach historycznych widać że to nieprawda. Państwa zawierają sojusze na podstawie wzajemnych interesów a nie kryteriów geograficznych. W XIV wieku Polska zawarła sojusz z Litwą, a nie z Moskwą.

