W niektórych szkołach już tak jest, że dzieci proponują różne książki 
A w Finlandii to całkiem popularne.
Byłam jakiś czas temu na spotkaniu z Cherezińską, która opowiadała właśnie, jak podobało jej się, że Sienkiewicz nawet wrogów wojennych potrafił przestawić tak,że pokazać coś pozytywnego i sympatycznego. Wydaje mi się, że te teorie o nacjonalizmie to wynik takiej naukowej mody na badanie rasizmu i nacjonalizmu wszędzie.
Od osoby, której rodzina wie dużo o Sienkiewiczu słyszałam też, że pomimo posiadania trzech żon o imieniu Maria był on strasznym mizoginem. Pewnie dlatego nie stworzył wielu ciekawych postaci, wyjątki to Jagienka i Baśka. Poza tym same smętne firany.

A w Finlandii to całkiem popularne.
Byłam jakiś czas temu na spotkaniu z Cherezińską, która opowiadała właśnie, jak podobało jej się, że Sienkiewicz nawet wrogów wojennych potrafił przestawić tak,że pokazać coś pozytywnego i sympatycznego. Wydaje mi się, że te teorie o nacjonalizmie to wynik takiej naukowej mody na badanie rasizmu i nacjonalizmu wszędzie.
Od osoby, której rodzina wie dużo o Sienkiewiczu słyszałam też, że pomimo posiadania trzech żon o imieniu Maria był on strasznym mizoginem. Pewnie dlatego nie stworzył wielu ciekawych postaci, wyjątki to Jagienka i Baśka. Poza tym same smętne firany.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

