towarzyski.pelikan napisał(a): Już się boję, co lewica zaoferuje w zamian za "Quo vadis" i "W pustyni w puszczy". Może "Wielką księgę cipek" i "Małą książkę o kupie"?No nie, dlaczego tak od razu ze skrajności w skrajność? Jak sobie popatrzymy na lektury szkolne, to widać jednak lekko widoczny patriotyczny motyw przewodni, szczególnie dla starszych roczników. No ale cóż, w końcu jesteśmy narodem wybranym, więc trzeba tę wyjątkowość krzewić. Tylko, że na siłę chyba nie da rady, bo tak się zastanawiam, ilu przebrnęło przez "Quo vadis" od deski do deski? Sam poległem po stu stronach gdyż niestety, czyta się to przyciężkawo a i przesłanie chyba lekko się zdeaktualizowało. Czy jest w ogóle jakieś dzieło Sienkiewicza, które nie jest w spisie lektur? Spokojnie można wyrzucić kilka i zamiast nich dołożyć na przykład: "Jądro Ciemności" (w zasadzie przywrócić), "Lot nad kukułczym gniazdem", "Nowy wspaniały świat" (do podstawowych) czy "Frankensteina", a przede wszystkim "Zabić drozda". Tą ostatnia przydałaby się bardziej, niż wszystkie książki Sienkiewicza razem wzięte.
|
Co ma lewica do Sienkiewicza?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

