Sofeicz napisał(a): Zaczęło się od mojego porównania CK do UE, i wszystko się zgadza.Ale całkiem sporo ludzi wiąże swoje interesy z UE. W najbardziej eurosceptycznej GB to prawie 50%. Do tego nawet, gdyby Unia się rozleciała, dość szybko zaczęły by się próby restytucji. AW niczego takiego nie wykreowała.
Nie powstał, jak dotąd, żaden 'naród unijny', nawet języka unijnego nie ma, a w CK był (przynajmniej oficjalnie).
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

