ErgoProxy napisał(a): A, tak to zrozumiałeś. No chyba że tak. Ale ja to zrozumiałem, bez problemu zresztą, jako potoczne określenie pewnego sposobu myślenia o świecie, wpajanego kulturowo od wieków do poziomu odruchu.Nie chcę wchodzić w to antysemickie szambo, ale napisze tylko, że równie obrzydliwe, jak to napisaliście, jest budowanie w światowej opinii publicznej przekonania o antysemityzmie wpajanym Polakom kulturowo od wieków i do poziomu odruchu.
Wiem, że tego nie zauważacie, ale wasz światopogląd legitymizuje na kilka sposobów tamten antypolski...

