lumberjack napisał(a):Vanat napisał(a): Ale co, jeśli w imię komfortu naszych dzieci, będziemy musieli poświęcić nasz komfort?Jak trzeba będzie to mówi się - trudno.
Godzisz się na pewne wyrzeczenia, jeśli będzie trzeba, ale nie określasz, jakie to mają być wyrzeczenia i kto je ma ponieść.
Wyrzeczenia (jakie by nie były) będą miały jakikolwiek sens, jeśli poza Tobą poniesie je także reszta ludzkości.
I teraz pytanie: jak zamierzasz nakłonić pozostałych ludzi, by ponieśli wyrzeczenia w kształcie, który akurat Tobie odpowiada?
Co zrobisz jeśli ktoś inny tez wpadnie na taki pomysł i podejmie kroki, byś narzucił na siebie wyrzeczenia, ale w takim kształcie jaki jemu odpowiada?
Ja nie widzę dobrego rozwiązania. I wcale nie uważam za dobre rozwiązanie użycia "sporej dawki przemocy". Po prostu przewiduję, że jeśli nie dojdziemy do porozumienia w tym temacie, któraś ze stron narzuci przemocą swoją wizje ograniczeń, lub też ograniczenia narzucą się same (np część społeczeństw doświadczy głębokiego kryzysu ekonomicznego który radykalnie ograniczy komfort ich życia) a przemoc zostanie użyta by zatamować ich próby ucieczki do lepszego świata.
pilaster napisał(a): Ceny energii, jak każdego innego dobra nie wynikają (...) z popytu i podaży.Doprawdy :O
Tak mocno urwałeś się kolego od rzeczywistości że koszty nie mają wpływu na cenę czegokolwiek???
pilaster napisał(a): Proszę zwrócić uwagę - oni budowali. To znaczy Vanat i kto jeszcze?Poniża mnie fakt że muszę wysłuchiwać tak idiotycznych argumentów, a co dopiero na nie odpowiadać...
Wyobraź sobie że MY może oznaczać wszystkich ludzi z tobą włącznie.
pilaster napisał(a): Oczywiście jak wygląda infrastruktura do obsługi gospodarki wiecznego wzrostu i czym się ona różni od infrastruktury do obsługi gospodarki wiecznego regresu, nadal się nie dowiedzieliśmy.To, że czy nie czytasz nawet tego co napiszesz, nie znaczy że świat poza twoimi wyobrażeniami nie istnieje.
Zastanów się może nad tym, co się dzieje, gdy wzrost gospodarczy we współczesnej gospodarce będzie zerowy?
To co, pierwszy raz o takim problemie usłyszałeś, żeby wciskać ludziom, że nadal się o tym nie dowiedzieliście?
No i oczywiście kim są owi MY, którzy są aż takimi ignorantami, że nadal nie wiedzą, co oznacza zerowy wzrost we współczesnej gospodarce? A może o sobie myślisz w liczbie mnogiej?
pilaster napisał(a):Przecieram oczy ze zdziwienia. Czy to napisał ten sam Pilaster, który jeszcze niedawno zamęczał nas swoimi pseudonaukowymi wywodami na temat tego że wszelkie relacje międzyludzkie polegają na agresji lub uległości?Cytat: Jak zaczyna brakować zasobów, to raczej zaczynamy wojnę by odebrać je innym.Owszem, tak właśnie oni, Vanaty, postępują. Na szczęście ludzkość nie składa się wyłącznie z nich.
I nie, pisząc o wojnie nie instruuję co trzeba zrobić, ale przewiduję, że raczej nie dojdziemy do konsensusu w kwestiach ograniczenia konsumpcji bo świat jest pełen Pilastrów
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, ze Pilaster wyjątkowo nie szanuje swoich czytelników, próbując im wcisnąć infantylne manipulacjeCytat:...susza...Proszę zauważyć, że jeszcze niedawno smędziły Vanaty coś o ociepleniu.A teraz że ma się oziębić...
pilaster napisał(a): (epoka kamienia łupanego) dzieje ludzkości takiej epoki nie znają.Tu masz rację, przysłowia należy brać w cudzysłów lub pisać kursywą. Ulżyło?
pilaster napisał(a):Masz rację, nigdy nie należy pisać nigdy, bo świat jest wielki a historia długa.Cytat: jeszcze nigdy w historii cywilizacji nie było tak, że w czasach poważnego kryzysu, gdy zabrakło podstawowych surowców i energii, ludzie wymyślali coś nowego.Jest dokładnie na odwrót. Tak było praktycznie zawsze. Nowe rozwiązania technologiczne, czy organizacyjne pojawiały się przeważnie właśnie w momencie kryzysu, bo wtedy jest największe na nie zapotrzebowanie.
Dlatego teraz ze spokojem mogę napisać, że nie masz racji.
Oczywiście, czasem gdy przychodzi kryzys jest pretekstem by elity przykręciły śrubę konsumpcji i zebrane w ten sposób środki przekazały na innowacje. Ale tylko potwierdza to moją tezę, że innowacja potrzebuje ekstra zasobów, a nie ich niedostatku.
pilaster napisał(a): Bo oni właśnie chcą dokonać rewolucji ze sporą dawką przemocy.Oni czyli szabesgoje? A może ich panowie reptalianie?
Manipulacje, które stosujesz na tekście, z którym twoja ideologia się nie może zgodzić są tak infantylne, że aż oczy bolą...
zefciu napisał(a): W normalny. Zarżnie się całą ludzkość z wyjątkiem Vanata, exetera i kilku innych członków tej sekty. I będzie czyste powietrze.Serio nie rozróżniasz próby uświadomienia niebezpieczeństw, od snucia idealnej wizji? A może jak Pilaster masz płacone przez nadredaktora Michalkiewicza za trolowanie i infantylne manipulowanie wypowiedziami innych?



