zefciu napisał(a):Vanat napisał(a): Wyobraź sobie, że jest pewna różnicą pomiędzy "bardzo chciałbym uciąć ci rękę" a "jeśli nie wyciągniesz ręki z tej maszyny to ona ci ja utnie"No to kto wobec kogo będzie tę przemoc stosował, skoro Ty umywasz ręce?
Już jest stosowana. Przykład:
Kilkuletnia susza w Syrii doprowadziła do upadku wielu gospodarstw rolnych i całe rodziny wpędziła w nędzę.
Kryzys tym wywołany doprowadził do niepokojów społecznych na szeroka skalę i stosowania przemocy na szeroka skalę najpierw przez władze, potem także przez zbuntowana ludność.
Z kryzysu wewnętrznego bardzo szybko skorzystały podmioty zewnętrzne, które zaczęły rozgrywać tam własne interesy, stosując przemoc na szeroka skalę.
Fala uchodźców uciekła od biedy i przemocy. Uchodźcy spotykają się z przemocą podczas ucieczki, w obozach przejściowych a także wśród społeczeństw do których emigrują.
No i teraz powiedz mi gdzie w tym procesie JA postuluję przemoc, albo umywam ręce?
Ja mówię jedynie: takich tragicznych zjawisk będzie więcej i będą na większą skalę. Zastanówmy się jak je systemowo rozwiązywać, bo inaczej czeka nas więcej przemocy.
P.S.
"Rewolucja żółtych kamizelek" - kolejny doskonały przykład przemocy jaka pojawia się przy próbach podniesienia cen związanych z ratowaniem środowiska. Władza arbitralnie (a więc przemocą) zmieniła prawo, tak, że jego zmianę najbardziej odczuli ludzie z dołu klasy średniej. "Żółte kamizelki" używają przemocy na ulicach, by zmusić władzę do zmiany prawa, ewentualnie do przerzucenia kosztów ochrony klimatu na bogatszą część społeczeństwa.
Znów: gdzie w tym procesie JA postuluję przemoc, albo umywam ręce?

