bert04 napisał(a): EDIT: A Madonna karmiąca to dosyć popularny motyw, więc nie wiem, co ten Wysypiański miał w temacie znaczyć.
A co sekundę jakaś kobitka gdzieś je banana. Też dość banalna czynność.
I jak to się ma do naprawdę obrazoburczej sztuki, taką jaką na przykład uprawiali czy uprawiają austriacy akcjoniści, gdzie krew sika z prawdziwego mięsa i miesza się ze spermą artysty etc.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

