Sofeicz napisał(a): Zara, zara - a to nie przypadkiem ten zdradziecki germanofil, który w czasie okupacji bardziej bał się szczujnych ziomali niż ordnungowych niemniaszków?
Jak ci w ogóle przechodzi to nazwisko przez klawiaturę?
W narracji "prawdziwków" z pewnością. Tym bardziej ich dupy bolą, że żyją w Polsce współtworzonej przez takiego Bartoszewskiego, takiego Bolka, Olka i Olina. Werbalna nienawiść ErgoProxy wobec pewnej urojonej wizji Polski jest niczym wobec prawdziwej nienawiści "prawdziwków" wobec tej prawdziwej Polski i tych rzeczywistych Polaków.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

