ErgoProxy napisał(a): Nie ma po prostu z kim zawierać tych tradycyjnych sojuszy "w szachownicę".A to jest nieistotne. Po prostu epoka, w której sojusze w szachownicę miały sens się skończyła. Po prostu handel jest zyskowniejszy od wojny, więc sojusze idą głównie po linii powiązań handlowych. Odchylenia od tego modelu praktycznie zawsze jakieś dyktatury, gdzie interes dyktatora mocno rozmija się z interesem państwa.
towarzyski.pelikan napisał(a): No proszę. Wg Szwaba Bercika Idea Europy zrodziła się w Beneluksie. A ja myślałam, że Europa żadną ideą nie jest, ino pewną rzeczywistością. Jednak czego mam się spodziewać po postmoderniście (a więc de facto idealiście). To jak to było, Berciku, siadło se pare faciów w Beneluskie i stworzył Europę?Właściwie to tak. Nazywali się Merowingowie.
towarzyski.pelikan napisał(a): A wcześniej to co było?Imperium Romanum.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

