znaLezczyni napisał(a): Rzeczywistość to jest to, co jest wokół mnie (czy ciebie). I dlatego płacę podatki, segreguję śmieci, nie dzielę ludzi na swoich i obcych. Nie ma czegoś takiego jak pozytywne celowe umieranie dla rzeczywistości (no, jedyną rzeczą, która przychodzi mi na myśl, to robienie miejsca nowym pokoleniom).To jest tylko jeden wymiar rzeczywistości. Jest jeszcze ten wymiar metafizyczny, który wyraża się poprzez wspólne korzenie (wartości).
Znasz różnicę pomiędzy "home" i "house"? Do tego piję.
Cytat:Co to za matka, która chce, żeby jej dziecko umierało. Zwłaszcza za nią. Serdecznie dziękuję za taką egoistkę za matkę.Kto powiedział, ze matka tego chce? Matka najprawdopodobniej wcale tego nie chce, bo swoje dziecko kocha. Ale co to za dziecko, które nie chce oddać życia za swoją matkę? Tę, która mu to życie dała? Czym to jest, jeśli nie egoizmem?
