ZaKotem napisał(a): Zdaje się, że pojmujesz wyrażenie "wolność gospodarcza" na sposób kuców: jeśli mogę mieć niewolników, to jest większa wolność gospodarcza, niż kiedy tyrania socjalistów zabrania mi mieć niewolników.Nie ja tak definiuję wolność gospodarcza wobec środowiska, ale Pilaster, który wielokrotnie podawał, że przedsiębiorca nie powinien być krępowany w tym zakresie żadnymi prawami. Np jak jestem właścicielem lasu, to mogę z nim zrobić co zechcę!
ZaKotem napisał(a): System, w którym przedsiębiorcy mogą robić, co sobie zamarzą, pozwala im także na szkodzenie innym przedsiębiorcom - a więc zmniejsza, nie zwiększa wolność gospodarczą.A to już jest sprawa między przedsiębiorcami. Jak uznajesz, że ci szkodzę, to mnie pozwij lub się dogadaj o jkaieś odszkodowanie. Dlaczego jakieś "państwo" lub jeszcze gorzej jakaś instytucja międzynarodowa ma mi narzucać, że innym przedsiębiorcom szkodzą moje emisje CO2? Przecież CO2 jest pożyteczne! Jak nie wierzysz to mnie pozwij i udowodnij przed sądem jakie straty ze względu na moje emisje CO2 poniosłeś!

