Vanat napisał(a): Szczerze mówiąc trochę nie chce mi się zaczynać dyskusji z kolejnym kimś o intelektualnej finezji PilastraJesteś wyjątkowym chamem, próbującym obrazić jednocześnie dwie osoby, które się z Tobą nie zgadzają. Na szczęście ani porównanie mojego intelektu z pilastrowym nie jest obraźliwe, anie w ogóle Ty nie masz zdolności honorowej, by któregoś z nas obrazić. Dlatego daruj sobie takie wstawki i zajmij się argumentami.
Cytat:Podaj proszę przykład jakiegokolwiek państwa, w którym władza dba (dbała) jedynie o zaspokojenie potrzeb wojska i policji, nie robiąc absolutnie nic w celu zaspokojenia potrzeb reszty obywateli.Co to znaczy „nie robiąc absolutnie nic”? Np. w Rosji władza zaspokaja potrzebę obywateli, jaką jest poczucie życia w potężnym mocarstwie, które co i rusz „odzyskuje” jakieś tereny. Nie zależy jednak władzy tego kraju na tym, by ogół obywateli był w miarę zamożny, czy by funkcjonowała jakaś klasa średnia. A o tym przecież dyskutowaliśmy.
Cytat:Na mój rozum nawet właściciel niewolników musi zaspokajać ich potrzeby w stopniu wystarczającym, by mogli pracować.I broń Boże nie większym, bo im się od dobrobytu w dupie poprzewraca.
Cytat:Najgorsza dyktatura także musi zapewnić chleb, oraz doprowadzić wodę i kanalizację do mieszkań luduTo powiedz jakiejś najgorszej dyktaturze, że mi jeszcze nie podłączyła.
Cytat:Ale może rozumiem potrzeby i ich zaspokajanie opaczniePrzecież Sofeicz zdefiniował, o co chodzi. Chodzi o możliwość osiągnięcia stanu zamożności i niezależności materialnej. Nie o dobrego wujka, który łaskawie daje obywatelom po misce ryżu.
