Vanat napisał(a): Sory Zefciu, ale buntujesz się gdy pisze o intelektualnej finezji a'la PilasterNie buntuję się przeciwko porównaniu, ale intencji. Czytaj ze zrozumieniem.
Cytat:nie przyznać oczywistej racjiTragedia! Skoro Ty z założenia masz oczywistą rację, to po co dyskusja? Prawdą jest, że PRL nie był aż takim dziadowstwem jak Wenezuela, czy Korea Płn. to jednak nie czyni tezy „władze PRL dbały o dobrobyt obywateli” jakąś „oczywistą prawdą”.
Cytat:Nie, to nie było żadnym błędemZależy, jakie cele sobie ta władza stawiała.
Cytat:Nawet jeśli uznasz, że to wykształcone w ten sposób elity komunistyczne, na przełomie lat 80/90 rozwaliły system komunistyczny i sprywatyzowały majątek, którym wcześniej zarządzały, to także z ich perspektywy błędem to nie było.Wciąż jednak są ludzie, którzy narzekają na to, jak ten system został sprywatyzowany. Zatem ktoś popełnił błąd.
Cytat:Czepiasz się nieistotnego szczegółu. Jak chcesz zmieńmy "dyktatury kapitalistyczne" na "dyktatury nie-socjalistyczne".A co to za dziwo?
Cytat:Tak czy inaczej mój argument nadal pozostaje w mocy: przedstawiciele władzy, wojska i milicji żyli na poziomie porównywalnym z przeciętnym obywatelem, więc zależało im na podnoszeniu standardu życia przeciętnego obywatela.Według dzisiejszych standardów – porównywalne. Według ówczesnych – przywileje mundurowe, czy partyjne to było coś.
Cytat:Nie jest to żart.No to próba celowego zdyskredytowania koncepcji sozologicznych.
Cytat:Ponoć jak ktoś używa argumentu "hitlerowskiego" to przegrywa dyskusję...Przegrywa, jeśli porównuje oponenta do Hitlera. A ja jedynie chciałem zwrócić na skrajnym przykładzie uwagę na fakt, iż to, że coś było na papierze nie jest dowodem na nic.
Cytat:Nie zrozumiałem czy przyznajesz mi rację czy kpisz.Ani jedno, ani drugie. Odpowiadam na Twój argument.
Cytat:Zamieniła się w klasę średnią.I gdzie jest w Rosji ta klasa średnia? Co do niej należy? Kogo popiera politycznie?
Cytat:A teraz wracajmy do meritum, czyli do relacji: Cywilizacja - Przyroda i do konieczności lub zbędności ochrony Przyrody przed Cywilizacją.Nie ma żadnej konieczności „ochrony przyrody przed cywilizacją”. Bo to cywilizacja ma chronić przyrodę. Zwalczanie cywilizacji jest tutaj przeciwskuteczne.
