pilaster napisał(a): Dzięki temu położeniu, socjalizm na Kubie doprowadził do kompletnej dezindustrializacji - w kraju nie ma żadnego przemysłu. Nie ma też rolnictwa, poza drobnotowarowym.Nie ma też rybołówstwa. No ale jak ktoś tam miał łódkę to nie myślał o łowieniu ryb.
pilaster napisał(a): Owszem. Ale gdyby nie było ludzi, więcej byłoby innych drapieżników, psów, kotów i niedźwiedzi. Wynik bynajmniej nie jest oczywisty. CwaniakNo ale gdyby nie było ludzi, byłaby megafauna, za duża aby większość drapieżników mogła jej zagrozić.
ZaKotem napisał(a): Człowiek paleolityczny był superdrapieżnikiem najwyższego rzędu, czyli mocno ograniczał populację dużych przeżuwaczy, jak łosie, jelenie, turyMamuty, nosorożce włochate.. Antropocen zaczął się już w górnym paleolicie. Ostatnimi ludźmi na tym kontynencie, którzy nie wywierali dużej presji na środowisko byli ludzie neandertalscy.
Vanat napisał(a): Prowadzono szeroką akcję walki z analfabetyzmem,Pozorowano szeroką akcję walki z analfabetyzmem. Analfabetyzm realnie zlikwidowała już II RP. Za PRL po prostu wymarli ci, których wiek szkolny przypadał jeszcze na zabory.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.


