pilaster napisał(a): ale w prlowskich realiach ustawiały kogoś tak uprzywilejowanego w roli bez mała półboga.Żyłeś w PRLu czy znasz go tylko z "Misia"?
No i twoja wypowiedź jest jak zwykle nie na temat, bo mowa było to tym, czy przywileje te mogły być większe kosztem socjalu dla szerokich mas.
zefciu napisał(a):A może jest tak, że bogate kraje sprawiły, że te biedne zaciągnęły u bogatych niespłacalne długi, a potem, by je spłacić, musiały przyjąć warunki gospodarcze, które degradują je społecznie i ekologicznie?Jaques napisał(a): A może jest tak:No tak właśnie jest. Z tym, że eksport odpadów nie będzie możliwy, gdy wszystkie społeczeństwa będą bogate. A modernizacja przemysłu będzie.
a) społeczeństwo nierozwinięte (ubogie) -> niska industrializacja -> mało zanieczyszczeń
b) społeczeństwo na dorobku -> wysoka industrializacja -> dużo zanieczyszczeń
c) społeczeństwo rozwinięte (bogate) -> przemysł zmodernizowany, eksport odpadów -> mało zanieczyszczeń
Konwergencja, która ma doprowadzić do tego, że cały świat stanie się "bogatym zachodem", okazuje się być mitem nawet bez takich wrogich działań.
Tereny dawnego NRD dalej wyraźnie odstają od reszty Niemiec, pomimo wszelkich starań i braku barier nawet kulturowych, czy językowych.

