W obecnej gospodarce Stanow i Europy Zach. mamy venture capitalists poszukujacych ludzi z pomyslami na nowe / udoskonalone produkty na ktorych mozna zarobic "premie nowosci". Czyli sytuacja z watku zrobila sie troche latwiejsza dla ludzi z pomyslami.
Oczywiscie ryzyko jest dalej po stronie investorow, wiec oni zbieraja wiecej "smietanki" niz pomyslodawca.
Wracajac do istoty watku to kto jeszcze pisze o osiach i o wolnym rynku ?
Ten juz od jakichs 150 lat nie istnieje, zreszta sa obawy czy istnial kiedykolwiek ( oprocz wiejskich jarmarkow ).
Oczywiscie ryzyko jest dalej po stronie investorow, wiec oni zbieraja wiecej "smietanki" niz pomyslodawca.
Wracajac do istoty watku to kto jeszcze pisze o osiach i o wolnym rynku ?
Ten juz od jakichs 150 lat nie istnieje, zreszta sa obawy czy istnial kiedykolwiek ( oprocz wiejskich jarmarkow ).

