Adam M. napisał(a): Wracajac do istoty watku to kto jeszcze pisze o osiach i o wolnym rynku ?
Ten juz od jakichs 150 lat nie istnieje, zreszta sa obawy czy istnial kiedykolwiek ( oprocz wiejskich jarmarkow ).
Jeśli nie bierzemy pod uwagę bytów idealnych, to można próbować określić ramy "wolnego rynku". Czy oznacza to tylko i wyłącznie "wszystko dozwolone", czy mogą istnieć ramy obyczajowe (z czasem kodyfikowane państwowym prawodawstwem), które dookreślają pole rozgrywki.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

