Wory napisał(a):Dla mnie jest nie pojete jak mozna zabraniac człowiekowi korzystanie z jakiej kolwiek rośliny, marihuana jest stosowana rowniez w medycynie, przemysle oraz rozrywce :wink:
Palenie ganji jest bardzo niebezpieczne i tylko podróże na Księżyc i wojna w Iraku są bezpieczniejsze, nie zagrażają życiu i są potrzebne ludzkości, w końcu za ileś mld dolców trzeba przywieźć trochę piasku z Księżyca, nie? Strzelić parę fotek, poskakać w kombinezonach. A za drugie ileś mld postrzelać trochę do strasznych terrorystów, którzy chcą zniszczyć cały świat. A nas to już tyle razy zaatakowali, że już budujemy tarcze, już wysyłamy żołnierzy, robimy zupełnie odwrotnie jak podczas II wojny gdy nie tylko nikt nam na pomoc nie przyszedł to jeszcze wzięto we dwa ognie. I tak oto od rozbiorów, poprzez wojny Polska ciągle jest dzielona jak ciasto na kawałki i dzielnie uczestniczy w pomocy obcym krajom w zabijaniu jeszcze bardziej obcych ludzi ponieważ nasi politycy myślą, że dzięki temu ci terroryści będą naszymi sprzymierzeńcami.
Zaś narkotyki to podróż do własnego umysłu, są o wiele tańsze, o wiele dostępniejsze i dlatego takie niebezpieczne. Mało tego człowiek co za bardzo myśli o rozrywkach nie haruje jak wół, więc jest nieco aspołeczny. Człowiekowi nie wolno się bawić - trzeba mu to wybić z głowy, człowiek musi pracować, tyrać jak wół 24/7, skończyć służbę wojskową, uczęszczać na msze, nie być gejem i nie organizować targów erotycznych, a najlepiej to w ogóle jakby kobiety miały zakryte twarze.
Na identycznej zasadzie zabrania się co prawda nam np. wydobywania uranu, ścinania drzew z lasu na budowę domu, palenia sobie ogniska w lesie bo mi zimno, uprawiania miłości 13-latkom, "posiadania" 7 żon, związku z siostrą, ogólnie bardzo wielu rzeczy się zabrania.
Ogólnie nie jestem za tym, żeby wszystko było możliwe bo to byłaby anarchia, ale można ustalić sensowne kryteria tych zakazów, nie tylko dla naszego kraju, ale całego świata. Np. uran musi być niedostępny dla ogółu bo zagrażałby reszcie społeczeństwa. Ale czy ganja zagraża? Na pewno bardziej niż marchewka, a mniej niż rzodkiewka.
Dodam jeszcze jeden powód dlaczego nie legalizuje się tych rzeczy, ponieważ państwo ma wówczas większą władzę nad każdym, ot chociażby dzięki temu, że ktoś ma zioło policja w każdej chwili może zapukać do twych drzwi, może mieć rewizję w każdej chwili, można mu podsłuch założyć i wiele innych. I to wszystko jest logiczne bo przecież zakazy wcale nie zmieniają statystyk. Aborcja zakazana i co? Kobieta sobie nie poradzi? I już robi się z niej mordercę, przestępcę. Tak naprawdę czy narkotyki byłyby legalne czy nie, to niewiele zmienia bo i tak byłyby zażywane w zbliżonych ilościach. Także nasze władze stosują zdaje się jeszcze poPRLowskie metody kontroli ludzi. Zresztą widać to świetnie po tym, że wciąż urzęduje prawo karne za obrazę jegomości waszmości naszego wspaniałego prezydenta. 3 lata czyli posiadanie ganji to równie wielkie przestępstwo co obraza tego Pana. Państwo nie legalizując czegoś ma po prostu dodatkową smycz na bandytów ćpających odmóżdżające zioła czy tam tłumaczących napisy. Bo to jest wszystko największy bandytyzm. Tylko zabijanie ludzi obcego kraju jest zgodne z prawem. A nasza arena polityczna, za przeproszeniem wygląda jak cyrk. Ludziom, którzy nami rządzą zwisają zakazy bo sami się upłynniają spod rąk prawa.
A co do Kaczyńskiego to ma problem ze wszystkim, z gejami, ganją, targami erotycznymi, własną osobowością, to jest człowiek wysokiej klasy i samooceny oraz ponadprzeciętnej prezencji.

