Uwaga! Teraz, w ramach eksperymentu potraktuje pilaster Vanata, tak jak normalnego dyskutanta i zobaczymy co z tego wyniknie.
Vanat
Tezę tą Vanat i jego współwyznawcy powtarzają bardzo często i w różnych konfiguracjach. Niemniej:
1. Nie istnieje w historii ani jeden przypadek stworzenia monopolu (czyli nie tylko opanowania 100% danego rynku, ale i narzucenia nierynkowo wysokich cen towarów lub usług, czyli realnie trwałego utrzymania stopy dyskonta w danym sektorze powyżej jej średniej dla całej gospodarki) bez wsparcia i ingerencji ze strony państwa.
2. Zgodnie z przedstawionym przez pilastra powyżej modelem NPV nie jest to możliwe nawet teoretycznie.
3. Ani Vanat, ani żaden inny pikettysta z samym Pikettym włącznie, nigdy nie przedstawił ani żadnego przykładu z pkt 1, ani nawet żadnego mechanizmu, czy modelu, w którego wyniku taki proces koncentracji kapitału miałby w warunkach wolnorynkowych, bez przymusu aparatu państwowego, zachodzić. Wszystkie znane przykłady, np przeróżne Kompanie Indyjskie, miały monopol zagwarantowany ustawowo.
4. Taki proces nie jest możliwy nawet teoretycznie. Ani w gospodarce maltuzjańskiej (skoncentrowanie całej ziemi w jednym ośrodku), bo wskutek skupywania cena ziemi rośnie do nieskończoności, ani w gospodarce industrialnej (koncentracja kapitału fizycznego), bo w miarę akumulacji kapitału jego wartość spada, ani w gospodarce postindustrialnej (koncentracja kapitału intelektualnego). Wskutek tzw. Efektu św. Mateusza zawsze ustala się stabilna równowaga według rozkładu potęgowego (Pareto) o czym zresztą pisze sam Piketty, nie omieszkając przy tym solennie zwyzywać samego Pareto od "faszystów"
5. Koncentracja kapitału zachodzi za to w warunkach nierynkowych, w krajach o niskim IEF. Współcześnie najdalej zaszła w kraju o najniższym IEF, Korei płn, gdzie miejscowy dyktator jest właścicielem całego kraju z jego mieszkańcami włącznie.
6. Koncentracja z pkt 5 odbywa się dodatkowo z gigantycznymi stratami. Większość kapitału ulega roztrwonieniu i jedynie mała jego część zostaje "skoncentrowana". Kraje o najniższym IEF nie przypadkowo należą też do najbiedniejszych.
Jaques
Nie zgubiło, tylko skróciło.
Jacy ludzie? Kaczyński, Bierecki, Rydzyk?
To tak jak w PRL. Człowiek się liczył, a nie zysk.
Vanat
Cytat: koncentracji kapitału nie stworzyły regulacje, ale pojawiają się także w sytuacji gdy regulacji by nie było.
Tak więc brak regulacji nie chroni przed monopolizacją.
Tezę tą Vanat i jego współwyznawcy powtarzają bardzo często i w różnych konfiguracjach. Niemniej:
1. Nie istnieje w historii ani jeden przypadek stworzenia monopolu (czyli nie tylko opanowania 100% danego rynku, ale i narzucenia nierynkowo wysokich cen towarów lub usług, czyli realnie trwałego utrzymania stopy dyskonta w danym sektorze powyżej jej średniej dla całej gospodarki) bez wsparcia i ingerencji ze strony państwa.
2. Zgodnie z przedstawionym przez pilastra powyżej modelem NPV nie jest to możliwe nawet teoretycznie.
3. Ani Vanat, ani żaden inny pikettysta z samym Pikettym włącznie, nigdy nie przedstawił ani żadnego przykładu z pkt 1, ani nawet żadnego mechanizmu, czy modelu, w którego wyniku taki proces koncentracji kapitału miałby w warunkach wolnorynkowych, bez przymusu aparatu państwowego, zachodzić. Wszystkie znane przykłady, np przeróżne Kompanie Indyjskie, miały monopol zagwarantowany ustawowo.
4. Taki proces nie jest możliwy nawet teoretycznie. Ani w gospodarce maltuzjańskiej (skoncentrowanie całej ziemi w jednym ośrodku), bo wskutek skupywania cena ziemi rośnie do nieskończoności, ani w gospodarce industrialnej (koncentracja kapitału fizycznego), bo w miarę akumulacji kapitału jego wartość spada, ani w gospodarce postindustrialnej (koncentracja kapitału intelektualnego). Wskutek tzw. Efektu św. Mateusza zawsze ustala się stabilna równowaga według rozkładu potęgowego (Pareto) o czym zresztą pisze sam Piketty, nie omieszkając przy tym solennie zwyzywać samego Pareto od "faszystów"
5. Koncentracja kapitału zachodzi za to w warunkach nierynkowych, w krajach o niskim IEF. Współcześnie najdalej zaszła w kraju o najniższym IEF, Korei płn, gdzie miejscowy dyktator jest właścicielem całego kraju z jego mieszkańcami włącznie.
6. Koncentracja z pkt 5 odbywa się dodatkowo z gigantycznymi stratami. Większość kapitału ulega roztrwonieniu i jedynie mała jego część zostaje "skoncentrowana". Kraje o najniższym IEF nie przypadkowo należą też do najbiedniejszych.
Jaques
Cytat: Na koniec zgubiło się X
Nie zgubiło, tylko skróciło.
Cytat: najpierw ludzie, a potem firmy.
Jacy ludzie? Kaczyński, Bierecki, Rydzyk?
To tak jak w PRL. Człowiek się liczył, a nie zysk.

