ZaKotem napisał(a): To znaczy jakie? W Europie przedkolonialnej Murzyn kojarzył się nie z żadnym dzikim podczłowiekiem, tylko z orientalnym królem z jasełek. Po prostu egzotyka, ale nie niższość.
Niby tak, o czym świadczy żródłosłów słowa "murzyn" (murza, mirza).
Ale co ciekawe, zachowało się trochę ciemnych twarzy na obrazach z epoki.
Tu asfaltowi słudzy na koronacji Stanisława Augusta
![[Obrazek: elekcja_z_murzynami.jpg]](https://kurierhistoryczny.pl/uploads/editor/elekcja_z_murzynami.jpg)
Albo ci latający po śniegu na obrazie "wyjazd Sobieskiego z Wilanowa"
![[Obrazek: wyjazd_rhpwAm.jpg]](https://kurierhistoryczny.pl/uploads/articles/508/wyjazd_rhpwAm.jpg)
Ciekawe czy to taka licencia poetica czy rzeczywiście tak to wyglądało?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

