ZaKotem napisał(a): No ale taki w absolutnie najgorszym razie powystrzela kilkunastu ludzi, zanim go złapią. Ale z natury rzeczy nie będzie potrafił zgromadzić kumpli podobnych sobie, żeby razem zorganizowali efektywne polowanie z nagonką na parę milionów.Czy ja wiem? Taki Mussolini to chyba był z tych.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

