kmat napisał(a): To z czym ja się zetknąłem na dłuższą metę okazało się zadziwiająco prymitywne. W sumie ten infantylizm może być pewnym objawem, to sugeruje problem z nabywaniem jakiegoś życiowego ogarnięcia.
W sumie racja.
Cytat:No nie?Ale tu też wbrew pozorom jest to proste. Wszystko jest podporządkowane pozycji, prestiżowi, uwadze, podziwowi itp.
I nie robią nic co logicznie miałoby do tego doprowadzić. Chyba, że liczyć influenserność i zakładanie instagrama, żeby zostać "celebrytom". Ja tam nie wiem jak pozycję, prestiż czy uwagę skupić bez włożenia wysiłku. Nawet do telewizji trzeba przejść jakiś casting. Nikt normalny nie zainwestuje swojego hajsu, czasu i energii, aby uczynić z czyjegoś życia nowe pasmo Esmeraldy. Ale ja to głupi jestem i wierzę w siłę rozumnego wysiłku.
Sebastian Flak


Ale tu też wbrew pozorom jest to proste. Wszystko jest podporządkowane pozycji, prestiżowi, uwadze, podziwowi itp.