Dwa Litry Wody napisał(a): Po pierwsze - historia pierwszej wojny światowej (oraz drugiej, która była pierwszej prostą konsekwencją) nauczyła Europejczyków, że bezkompromisowość i ostre stanowiska nie kończą się dobrze.
No właśnie nie. Dominujące w Europie brak bezkompromisowości i wyrozumiałość umożliwiły Hitlerowi anschluss Austrii, wystąpienie z Ligi Narodów, rozpoczęcie zbrojeń, upowszechnienie służby wojskowej, remilitaryzację Nadrenii, wysunięcie roszczeń wobec ziem Polski, ingerencję w hiszpańską wojnę domową i rozbiór Czechosłowacji.
No chyba całkiem sporo uzbierało mu się za uszami zanim doprowadził do II WŚ.
Takie gówno należy bezkompromisowo tłamsić w zarodku.
A teraz Putinowi coraz więcej zaczyna się zbierać za uszami i nie wiadomo czemu dochodzi do ocieplenia relacji między Niemcami i UE a Rosją.
Dwa Litry Wody napisał(a): Dlaczego jednak zachodnie kraje UE miałyby ze swoją stratą realizować nasze interesy, skoro w sprawie dla nich ważnej (kryzys uchodźczy) powiedzieliśmy im, że mają się cmoknąć w pompkę?
O nie, nie zgadzam się na takie dictum. We wspólnym, naszym, unijnym interesie jest wzmocnienie i uszczelnienie granic UE i postawienie oporu naporowi imigrantów. To jest rozumna postawa, a nie jakieś debilne refudżis łelkome.
No i dlaczego zachodnie kraje, tak oburzone brakiem praworządności w Polsce, bratają się z Putinem? Już nie przeszkadzają im jego wojenki, brak praworządności, wolności słowa i pogarda dla demokracji i nietolerancja? To niech spierdalają robić mu pałę tylko niech nie wycierają sobie gęby jakimiś praworządnościami, prawami człowieka i innymi bzdetami.
zefciu napisał(a): Po drugie zaś – Hitler wcale nie był „spasiony” – Niemcy po I w. ś. wylądowali z przetrąconą gospodarką, której nie udało się odbudować.
Pasienie Hitlera polegało na braku reakcji na jego dresiarskie zachowania. Teraz zaczyna się pasienie Putina.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

