ROŚLINY C3/C4
Poniższe twierdzenie:
można przeciwstawić temu:
Czyli, pilaster otrzymuje przesłankę na potwierdzenie swojego twierdzenia, że przy obniżaniu się poziomu CO2, rośliny C4 zyskują przewagę nad C3, a ich zasięg zwiększa się.
No dobrze, ale nie jest to jeszcze okres zlodowacenia, a ten poprzedzający je. Takie dane powinny uwidocznić się także w trakcie zlodowaceń. Dalej możemy przeczytać, że próbki z kilku różnych części świata dają przesłankę, aby twierdzić, że zmiany w zastępowaniu C3 przez C4 miały miejsce.
Co prawda, nie doprowadziło to do wymarcia C3 jak p. chciałby to widzieć, aby dzięki temu dać się przekonać “klimatystom” - wymarcie nie wystąpiło, więc wg swojego mniemania dalej może negować ten związek. W międzyczasie zdążył się wycofać z hipotezy o wymieraniu, słusznie, bo odpowiedniejszą jest ta o głodzie tych roślin w zakresach poniżej 200 ppm, ale odrzucenie hipotezy “wymierania C3” wcale nie sprzyja poglądowi p., ponieważ próbuje on konstruować prosty model ogólnoświatowy z pominięciem wariacji dla danego regionu. Postawienie twierdzenia: C4 mają przewagę nad C3 poniżej 200 ppm, dlatego C3 powinny wyginąć. Nie wyginęły, więc CO2 było inne albo jest bez znaczenia, więc “klimatyści” kłamią, jest zbyt redukcjonistyczne. Można o tym przeczytać w rozdziale: 10.6 Seasonality’s Impact on When Plants Can Grow oraz 10.7 Ecological Factors Further Limit the Abundances of C4 Monocot Taxa.
Także w pracy, którą wcześniej cytowałem, gdzie skala monsunu miała mieć wpływ na występowanie danego typu rośliny.
W dalszej części ww. pracy czytamy:
Model przewiduje, że podczas zlodowaceń stosunek C3/C4 powinien ulegać zmianie wraz ze zmianą CO2 w okresach zlodowaceń i między zlodowaceniami.
10.5 Was Atmospheric CO2 a Driver for C4 Expansion During Glacial Periods?
Istnieje obszerny dowód, że ekosystemy Północnej i Południowej Ameryki oraz Ameryki Centralnej, a także Afryki, obrazują zastąpienie C3 na rzecz C4 podczas zlodowaceń, i również to, że C4 zmniejszyły liczebność po ostatnim zlodowaceniu. Trzy próbki z różnych regionów tropikalnych wyraźnie pokazują przejście izotopów podczas zlodowaceń i pomiędzy nimi.
Czyli jasno wynika z tego, że zlodowacenia sprzyjają rozwojowi C4, a czas gdy lądolód cofa się, ogranicza rozwój tych roślin.
Inna praca, której przeczytałem tylko abstrakt, ale może być interesująca. Zawiera dane z jeziora na Florydzie.
Tutaj można poczytać o modelu użytym do symulacji występowania poszczególnych biomów podczas maksimum zlodowacenia i holocenu.
https://nph.onlinelibrary.wiley.com/doi/...10.03620.x
Wg niego, największe zmiany z okresem holocenu przed epoką industrialną występować miały w północnych średnich do wysokich szerokościach. Podczas ostatniego maksymalnego zlodowacenia tundra zajmowała znacznie większy obszar kosztem lasów znanych z umiarkowanych klimatów. Sawanny i stepy miał znacznie bardziej wkraczać w szerokości zdominowane obecnie przez wilgotne lasy. Z kolei lasy równikowe miały skompensować swoje straty poprzez wkroczenie na szelfy, co miało zostać potwierdzone w osadach wydobytych z szelfów. Model został skonfrontowany z bazą BIOME 6000 zawierającą dane z osadów.
No to co, wykreślamy?
Poniższe twierdzenie:
Cytat:dlaczego [C3] miałyby wymrzeć?
Cytat:Dlatego, że w tych warunkach (poniżej 200 ppm CO2) flora C4 ma bezwzględną (tzn nie zależną od jakichkolwiek innych czynników, np temperatury) przewagę ewolucyjną nad florą C3
można przeciwstawić temu:
Cytat:The quantum yield model predicts that at some time in Earth’s recent history the atmospheric CO2 declined to a point where a threshold was crossed and C4 plants would be favored globally in the warmest growing-season habitats. Cerling et al. (1997) provided convincing evidence for a global expansion of C4- dominated ecosystems approximately 6 to 8 million years ago during the late Miocene. At that time, C4 ecosystems appeared nearly simultaneously in North and South America, Africa, and Asia. In each case, C4 ecosystems appeared in warmer, lower latitudes and not in higher, cooler latitudes. Just exactly what that threshold CO2 level was is unclear, but the threshold CO2 would clearly have depended on the growing-season temperature (Fig. 10.3B). It is likely that the CO2 level was somewhere in the range of 350 to 500 ppm
https://www.ehleringer.net/uploads/3/1/8...01/328.pdf
Czyli, pilaster otrzymuje przesłankę na potwierdzenie swojego twierdzenia, że przy obniżaniu się poziomu CO2, rośliny C4 zyskują przewagę nad C3, a ich zasięg zwiększa się.
No dobrze, ale nie jest to jeszcze okres zlodowacenia, a ten poprzedzający je. Takie dane powinny uwidocznić się także w trakcie zlodowaceń. Dalej możemy przeczytać, że próbki z kilku różnych części świata dają przesłankę, aby twierdzić, że zmiany w zastępowaniu C3 przez C4 miały miejsce.
Co prawda, nie doprowadziło to do wymarcia C3 jak p. chciałby to widzieć, aby dzięki temu dać się przekonać “klimatystom” - wymarcie nie wystąpiło, więc wg swojego mniemania dalej może negować ten związek. W międzyczasie zdążył się wycofać z hipotezy o wymieraniu, słusznie, bo odpowiedniejszą jest ta o głodzie tych roślin w zakresach poniżej 200 ppm, ale odrzucenie hipotezy “wymierania C3” wcale nie sprzyja poglądowi p., ponieważ próbuje on konstruować prosty model ogólnoświatowy z pominięciem wariacji dla danego regionu. Postawienie twierdzenia: C4 mają przewagę nad C3 poniżej 200 ppm, dlatego C3 powinny wyginąć. Nie wyginęły, więc CO2 było inne albo jest bez znaczenia, więc “klimatyści” kłamią, jest zbyt redukcjonistyczne. Można o tym przeczytać w rozdziale: 10.6 Seasonality’s Impact on When Plants Can Grow oraz 10.7 Ecological Factors Further Limit the Abundances of C4 Monocot Taxa.
Także w pracy, którą wcześniej cytowałem, gdzie skala monsunu miała mieć wpływ na występowanie danego typu rośliny.
W dalszej części ww. pracy czytamy:
Model przewiduje, że podczas zlodowaceń stosunek C3/C4 powinien ulegać zmianie wraz ze zmianą CO2 w okresach zlodowaceń i między zlodowaceniami.
10.5 Was Atmospheric CO2 a Driver for C4 Expansion During Glacial Periods?
Cytat:The changes in atmospheric CO2 levels between 180 and 280 ppm over the past 420,000 years (Petit et al., 1999; see Chapter 4) should have impacted the abundances of C3/C4 taxa. The quantum yield model predicts that in ecosystems with warm growing-season temperatures the potential abundances of C3/C4 taxa fluctuated as CO2 rose and declined between glacial and interglacial periods.
Istnieje obszerny dowód, że ekosystemy Północnej i Południowej Ameryki oraz Ameryki Centralnej, a także Afryki, obrazują zastąpienie C3 na rzecz C4 podczas zlodowaceń, i również to, że C4 zmniejszyły liczebność po ostatnim zlodowaceniu. Trzy próbki z różnych regionów tropikalnych wyraźnie pokazują przejście izotopów podczas zlodowaceń i pomiędzy nimi.
Cytat:There is now ample evidence from ecosystems in North America, South America, Central America, and Africa showing that C4 taxa replaced C3 taxa during glacial periods and that C4 taxa often decreased in abundance following the last glacial maximum (e.g., Talbot and Johannessen, 1992; Aucour and Hillaire-Marcel 1994; Giresse, Maley, and Brenac 1994; Street-Perrott et al. 1997, 1998; Huang et al. 1999, 2001). Three depth-time profiles from different tropical regions clearly demonstrate a carbon isotopic shift in the historical record between glacial and interglacial periods (Fig. 10.6).
Other paleontological evidence indicates shifts in C3/C4 abundances that are correlated with the changes in atmospheric CO2. In regions of western North America now dominated by C3 taxa, tooth analyses of several extinct grazers (e.g., mastadonts, bison, and camels) indicate that C4 species were a major dietary component.
At the landscape scale, caliche carbonate analyses indicate that some portions of Arizona and New Mexico had a significant C4 component even though these sites are C3 dominated today
https://www.ehleringer.net/uploads/3/1/8...01/328.pdf
Czyli jasno wynika z tego, że zlodowacenia sprzyjają rozwojowi C4, a czas gdy lądolód cofa się, ogranicza rozwój tych roślin.
Inna praca, której przeczytałem tylko abstrakt, ale może być interesująca. Zawiera dane z jeziora na Florydzie.
Cytat:Specifically, our results indicate large changes in the relative abundance of C3 and C4 plants, with ∼ 40% higher input from C4 plants during the last glacial maximum (LGM) than during the Holocene. During the last glacial period, C4 plant abundance decreased dramatically during the pine phases when precipitation increased, indicating that increasing precipitation overrode the impact of low atmospheric pCO2, leading to expansions of C3 plants.
https://www.researchgate.net/publication...2000_years
Tutaj można poczytać o modelu użytym do symulacji występowania poszczególnych biomów podczas maksimum zlodowacenia i holocenu.
https://nph.onlinelibrary.wiley.com/doi/...10.03620.x
Wg niego, największe zmiany z okresem holocenu przed epoką industrialną występować miały w północnych średnich do wysokich szerokościach. Podczas ostatniego maksymalnego zlodowacenia tundra zajmowała znacznie większy obszar kosztem lasów znanych z umiarkowanych klimatów. Sawanny i stepy miał znacznie bardziej wkraczać w szerokości zdominowane obecnie przez wilgotne lasy. Z kolei lasy równikowe miały skompensować swoje straty poprzez wkroczenie na szelfy, co miało zostać potwierdzone w osadach wydobytych z szelfów. Model został skonfrontowany z bazą BIOME 6000 zawierającą dane z osadów.
No to co, wykreślamy?
Cytat:4. Dlaczego, skoro stężenie CO2 w plejstocenie miałoby spadać nawet poniżej 200 ppm, nie obserwujemy wtedy żadnego wymierania, ani regresu flory z fotosyntezą C3?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

