Niekoniecznie.
Po pierwsze, w winiarstwie dokonał się spory postęp i od dawna są dostępne szczepy winorośli bardziej odpornych na zimowe mrozy.
Po drugie, grona win 'północnych' często są zostawiane na krzakach do pierwszych przymrozków i dopiero wtedy zbierane. Takie zmacerowane naturalnie owoce są słodsze od zwykłych.
Po trzecie, istnieje spora grupa smakoszy wina, którzy szukają nowych, nieoczywistych kierunków produkcji wina, delektując się nowymi smakami.
I to jest szansa dla naszych producentów, chociaż swego czasu Biedronka wystawiła do sprzedaży partię wina z Polski, i smakowało bardzo dobrze.
Po pierwsze, w winiarstwie dokonał się spory postęp i od dawna są dostępne szczepy winorośli bardziej odpornych na zimowe mrozy.
Po drugie, grona win 'północnych' często są zostawiane na krzakach do pierwszych przymrozków i dopiero wtedy zbierane. Takie zmacerowane naturalnie owoce są słodsze od zwykłych.
Po trzecie, istnieje spora grupa smakoszy wina, którzy szukają nowych, nieoczywistych kierunków produkcji wina, delektując się nowymi smakami.
I to jest szansa dla naszych producentów, chociaż swego czasu Biedronka wystawiła do sprzedaży partię wina z Polski, i smakowało bardzo dobrze.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

