ARHIZ napisał(a): Na nic oryginalność, kiedy na salonach brylować będzie określony typ.
Nie na salonach, tylko obiadkach niedzielnych u rodziny. Wyrób nie musi być liczny i brać szturmem sieci handlowych.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

