zefciu napisał(a): No nie. Nie jest. Autentycznie istnieją osoby, które postulują radykalną depopulację. Problem pilastra polega na tym jednak, że tworzy on sobie na podstawie tej grupy ludzi koncepcję „klimatysty” i następnie z tymi „klimatystami” rozmawia, mimo że jego interlokutorzy „klimatystami” nie są (bo exeter chwilowo z forum odszedł). Podobnie było w wątku o mięsie, gdzie dyskutując z różnymi osobami, które w różnym stopniu, z różnych powodów rezygnują z produktów zwierzęcych, wszystkich traktował jako „wegenazistów”.
Na to się smutno patrzy, bo od pilastra będącego osobą autentycznie inteligentną i zdolną można oczekiwać większej uczciwości intelektualnej.
No właśnie - chłop ma potencjał, kiepełę, a rozdrabnia się walcząc z chochołami, które sobie wymyśla.
Widać, że temperament polemiczny nie zawsze pomaga, a wręcz dołuje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

