pilaster napisał(a): Jest, ale nie wiadomo o jakich inwestycjach konkretnie mowa. Gdyby energetyka miała się oprzeć o energię słoneczną, niezbędne by było np przebudowanie linii wysokiego napięcia na prąd stały. Nic o tym w raporcie nie ma. Albo przynajmniej pilaster nie znalazł.
Kwestia dogmatu prądu zmiennego została rozstrzygnięta na korzyść Teslaiczan w 1893. Heretycy edisońscy są grilowani na krzesłach zasilanych tym właśnie prądem. Ostatnie niedobitki ukrywały się pod postacią wind na Manhatanie, ale i one zostały albo dobite albo wyposażone w prostowniki ostatecznie w roku 2007.
Ale dla pilastra klimatysta to taki gość, który proklamuje wznowienie wojny o prąd, a straty przy przesyłaniu prądu stałego to koszta mniejsze, niż stosowanie falowników. Ciekawe, że klimatyści na to nie wpadli.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


