bert04 napisał(a): Lovelock swego czasu (zanim nieco zmądrzał) otwarcie głosił następujące:Już widzę, jak ludzie dobrowolnie oddają swoje prawa z powodu zagrożenia klimatu. Bardzo daleka droga - najpierw należałoby przekonać większość, że takowe zagrożenie istnieje a wiadomo, że powolne zmiany klimatyczne (w skali ludzkiego życia) to nie jest ten rodzaj groźby, na który ludzie intuicyjnie zwracają dużą uwagę. No i mamy polityków (Trump) i aktywistów takich jak pilaster, którzy nie zamierzają zrezygnować tak łatwo. Także, powtarzam - daleka droga.
Even the best democracies agree that when a major war approaches, democracy must be put on hold for the time being. I have a feeling that climate change may be an issue as severe as a war. It may be necessary to put democracy on hold for a while.
Cytat:Jeżeli wszyscy inni dostają nagrodę, to brak nagrody staje się karą. Jeżeli dostaję nagrodę za jedno dziecko, a potem rodzę drugie, to odebranie nagrody staje się karą. Jeżeli moja żona jest w ciąży, a grozi nam odebranie nagrody i nas na to nie stać, to decyzja o ewentualnej aborcji dostaje dodatkowego aspektu.Chyba za bardzo przeceniasz wpływ tego typu czynników na decyzje podejmowane przez rodziców. Czy po 500+ nagle wzrósł przyrost demograficzny w Polsce? Nie jesteśmy tak biednym krajem aby ci, którzy decydują się na dziecko, nie mogli poradzić sobie bez dopłat. W końcu tak się działo przed PiSem przez wiele lat. Odebranie 500 zeta za drugie dziecko nie byłoby w najmniejszym stopniu tak uciążliwe, jak chińskie metody.
Cytat:No nie, właśnie nie jest. Natomiast uzależnienie gospodarki od pomocy zagranicznej, owszem, jest. Wystarczy odpowiednia polityczna wola, uzależnienie pomocy od pewnych drobnych zmian prawnych i tak dalej.To był sarkazm z mojej strony - Afryka to bardzo skomplikowany konglomerat państw z przeróżnymi typami rządów, polityki, religii i stosunków społecznych.
Duża śmiertelność spowodowana malarią, Aids czy klęskami głodu nie zahamowała 24 procentowego przyrostu naturalnego. Nawet jeśli w niektórych krajach wprowadzono by jakieś ograniczenia urodzeń, to wcale nie jest powiedziane, że to w jakiś drastyczny sposób ograniczyłoby liczbę ludności.
Cytat:Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Bank Swiatowy nie takie rzeczy wymagali od państw uzależnionych finansowo, więc technicznie nie ma tu przeszkód. Wystarczy dostatecznie długo straszyć wyborców na półkuli północnej, że półkula południowa nas zaleje...No ale dlaczego Bank Światowy miałby mieszać się do polityki demograficznej krajów afrykańskich? Czyżby spisek białych przeciw czarnym?
Jest lepszy sposób - edukacja, rozwój gospodarczy, bardziej skuteczna promocja środków antykoncepcyjnych, ograniczenie wpływów ośrodków religijnych.

