kmat napisał(a): Lepiej Zoroaster. Unikniesz w ten sposób tej pelikaniej przyczynowości wstecznej.
Dlaczego wstecznej? Chrześcijańską ortodoksyjną naukę ukształtował Augustyn, przed nim było tylko różnorodne sekciarstwo. A Augustyn żył sporo po Manim... który zresztą inspirował się i Jezusem, i Zoroastrem. Pokręcone to. Ogólnie najlepiej przyjąć, że każdy zbiera idee z tego, co aktualnie modne, choćby sam tą modą się brzydził i obrzydzenie demonstrował.

