Dziwne jest tylko to, że loty samolotem uchodzą za demona klimatycznego w sytuacji gdy stanowią ledwie kilka procent emisji CO2. Ale pewnie wynika to stąd, że są one chyba najtrudniejsze do zredukowania przy pomocy technologii (na obecnym etapie rozwoju), dlatego osoby nienawidzące lotów samolotem chcą je zminimalizować w pierwszym akcie.
Równie dobrze można wprowadzić wyższe opłaty klimatyczne, które ograniczą ruch turystów na zagraniczne wywczasy. Egipcjanie nie będą zadowoleni, ale rodzimi agenci znad Bałtyku z pewnością.
Tak, ale zrobi to dopiero dorastające pokolenie i jego dzieci.
Równie dobrze można wprowadzić wyższe opłaty klimatyczne, które ograniczą ruch turystów na zagraniczne wywczasy. Egipcjanie nie będą zadowoleni, ale rodzimi agenci znad Bałtyku z pewnością.
Sofeicz napisał(a): - Liczyć na samoświadomość Kowalskiego czy Smitha. Ale czy taki Kowalski en masse powie "OK, stać mnie na wyjebanego SUVa ale przez wzgląd na siedlisko żaby kudłatej zrobię sobie chodaki z kory i sitowia?
Tak, ale zrobi to dopiero dorastające pokolenie i jego dzieci.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

