ZaKotem napisał(a): Ja tam wolę współczesne żelazko z elektronicznymi zabezpieczeniami - chociaż jasne jest, że takie "pożyje" tylko z pięć lat. Tak jest ze wszystkim, to delikatna elektronika zmniejsza żywotność współczesnego sprzętu, a nie żadne sztuczne postarzanie.
nie trafia do mnie taka argumentacja. Spróbuję następnym razem powiedzieć kontrahentowi, soft się wiesza, nie działa, no cóż, to kod źródłowy, napiszemy jeszcze raz, pan zapłaci ale pewnie będzie to samo. Stary program w DOS zawsze pracował, no wie pan, był mniej skomplikowany.
Jeśli elektronika jest do dupy to trzeba ją dopracować a nie zmuszać klienta do zakupów co 2-3 lata tego samego badziewa.
Sofeicz napisał(a): podnosiło się oczka w rajstopach
już nie wspomnę że rajstopami naprawiało się malucha.

