Vanat napisał(a): I nie, nie jest to chwyt poniżej pasa, ale powszechnie akceptowalna metoda dyskusji.Oczywiście że jest. Pod warunkiem, że redukuje się tezy wypowiedziane przez interlokutora, a nie takie, które pochodzą z odbytu argumentującego. W tym drugim przypadku nazywamy tę metodę „chochołem” (ang. straw-man)
Cytat:Praktyką wynikająca z założeń kapitalizmu było to, że w XIX wieku bezrobotni umierali z głodu i chorób na ulicy, dzieci pracowały po 12 godzin w kopalniach, a jak ktoś chciał zmiany tego systemu, to wojsko, policja jawna i tajna oraz prywatni ochroniarze strzelali do takich osób.Owszem (aczkolwiek uwzględniając fakt, że w feudalizmie też umierano z głodu na przednówku, pracowano całymi rodzinami w zasadzie cały czas, a jak ktoś chciał zmiany, to pan rżnął takie osoby mieczem). A praktyki współczesnego, socjalnego gospodarki rynkowej są inne. Natomiast praktyka komunizmu zawsze i wszędzie prowadziła i prowadzi do autorytarnego zamordyzmu.
