Vanat napisał(a): [ tylko jeden sub-faktor wskaźnika EPI może być rozpatrywany zgodnie z tą logiką, bo reszta nie z oczywistych powodów:No i mimo to jest wyraźna zależność między IEF a jakością tych niesprywatyzowanych dóbr. Albo to czysty przypadek, czyli spisek iluminatów, albo istnieje jakiś socjologiczny mechanizm regulujący tę zależność. Moim zdaniem ludzie przyzwyczajeni do "świętości" swej prywatnej własności są też bardziej zainteresowani "uświęceniem" swego udziału we własności kolektywnej, takiej jak powietrze, rzeki i parki narodowe. W końcu większość własności "prywatnej" na świecie to tak naprawdę wartość kolektywna różnych spółek, natomiast w interesie każdego udziałowca jest zwalczanie tych udziałowców, którzy działają na szkodę spółki.
- Jakość powietrza nie zależy, bo powietrze nie jest prywatne (26% wpływu na wskaźnik EPI)
- Jakość wód gruntowych nie zależy, bo rzeki i jeziora nie są prywatne (14%)
- Stężenie ołowiu nie zależy, bo większość obszarów skażonych nie należy do emitentów skażeń ołowiem (3%)
- Bioróżnorodność i zachowanie naturalnych siedlisk jest wprost przeciwne mechanizmowi, który opisał Pialster, bo nie ma na świecie rentownych prywatnych rezerwatów przyrody (15%)
- Rybołówstwo nie zależy, bo łowiska ani ławice ryb nie są prywatne (6%)
- Ochrona klimatu nie zależy, bo atmosfera nie jest prywatna (20%)
- Emisje zanieczyszczeń przemysłowych nie zależą bo powietrze nie jest własnością emitentów zanieczyszczeń (6%)
- Oczyszczanie ścieków nie zależy, bo rzeki i jeziora nie są prywatne (6%)
- Zrównoważone zarządzanie nawożeniem w rolnictwie nie zależy, bo nawozy i tak spływają do systemu, który nie jest własnością rolnika (3%)
Cytat:Tak samo jak wolny rynek. Wolny rynek w marnie zorganizowanym państwie też musi być represyjny...Teoretycznie byłoby możliwe coś takiego, jak wolnorynkowa dyktatura, aczkolwiek w praktyce jest do nie do utrzymania długoterminowo - dyktatura opiera się nie na sile swych obywateli, ale na sile aparatu represji, musi więc nagradzać funkcjonariuszy dla zachowania ich lojalności. Dlatego każda dyktatura, obojętnie na jakim ideolo jest oparta, przekształca się w naturalny sposób w jakiś system kastowy, gdzie ród władcy zapewnia sobie kontrolę nad aparatem represji - czyli jakiś rodzaj feudalizmu.

