bert04 napisał(a):Cytat:Jakoś mi się nie wydaję, że Niemczech prawo pozwala właścicielowi lasu w każdej chwili wyciąć go i posadzić tam stokrotki, wydobywać piasek albo zbudować hotel...
Czyli warunek założony przez Pilastra nie jest spełniony - wolności w tym zakresie brak.
Rolnik też nie może na swojej działce zbudować osiedla domków jednorodzinnych. Wynika to z odgórnych regulacji planowania przestrzeni, do zasadniczej zmiany trzeba teren "odrolnić" lub "odlesić". Do tego czasu może decydować, czy w jego lesie będą hodowane drzewa, czy będą odbywać się polowania, czy może ma być to strefa rekreacji. Nie zmienia to podstawowej wolności posiadacza: ma on prawo kupić, sprzedać, dziedziczyć. W Niemczech jest ponad 2 miliony właścicieli lasów, spektrum sięga od mini-lasów rolników przez obiekty spekulacji do wielkopowierzchniowych producentów drzewa na sprzedaż. Wiele z nich znajduje się w posiadaniu prywatnym od pokoleń...
Pomyśl przez chwilę, gdyby las był tak stratnym interesem, to przecież każdy spadkobierca mógłby odrzucić ten spadek. Ale tak się nie dzieje, a wprost przeciwnie (patrz niżej).
Ja naszą dyskusję rozumiem tak:
Problem, jaki rozważamy: Czy bardziej opłaca się wyciąć las i posadzić tam nowy las czy jakąkolwiek inną działalność
Twoja teza: Bardziej opłaca się zasadzić las, dowodem jest to, że w Niemczech jest wiele prywatnych lasów, gdyby bardziej opłacało się tam zasadzić ziemniaki, to by przecież nie było tam lasów tylko ziemniaki
Mój kontrargument: tego nie wiemy, bo w Niemczech nie wolno wycinać lasów i w ich miejsce sadzić ziemniaków.
Twoja odpowiedź: Nie wolno, ale z jakiegoś powodu ludzi lasy kupują, czyli to niezły interes.
Jeśli dobrze zrozumiałem twoje argumenty, to moja odpowiedź:
Prywatne kartofliska też istnieją w Niemczech i co z tego?
Czy istnieje prawny zakaz zamiany pola uprawnego w las? Nie wiem. Jeśli nie, to znaczy że raczej jest to nieopłacalne skoro mimo zakazu niewielu jest na to amatorów.
Jeśli jest taki zakaz to dalej nie mamy rozstrzygnięcia.
Może jakąś odpowiedzią byłoby: co jest droższe, poręba do ponownego zasadzenia lasu, czy pole do ponownego obsiania? (założeniem jest, że plan zagospodarowania przestrzennego zmusza do kontynuowania dotychczasowego sposobu użytkowania).
pilaster napisał(a): dla T = 50 lat i r = 5% b musi być większe niż 0,4% A, aby opłacało się zasadzić ziemniaki. Jezeli będzie mniejsze opłacalniejszy bedzie las.
dla niższych stóp procentowych, ten wynik będzie wyższy. Np dla r = 2%, b już musi wynosić 1,2% A
A teraz konkretnie, co mam sadzić i ile na czym zarobie?
I jak z twojego wzoru wynika, że właścicielom kartoflisk nie opłaca się sadzić lasów w miejsce kartofli?

